Kiedy jestem na działce, oprócz pielęgnacji ogrodu, często staram się robić wycieczki do okolicznego lasu.
Przeglądając mapę, trafiłam na miejsce obrysowane grubszą kreską o nazwie " Długosz Królewski w Łęczynie" jako rezerwat przyrody, który obejmuje ochroną dwa zatorfione zagłębienia terenu z dość liczną populacją paproci o nazwie długosza królewskiego. Jedną z nielicznych stanowisk tej paproci na Kaszubach. Bardzo mnie to zainteresowało i postanowiłam to miejsce odszukać. Szukaliśmy bardzo długo, bo las to niezwykłe miejsce starał się ukryć, ale mieliśmy dokładną mapę i znaleźliśmy to miejsce.
I oto co nam się udało zobaczyć.
Przepiękne miejsce i ogromne paprocie.
Będąc w lesie zrobiłam jeszcze piękne zdjęcia.
Na moje kwiatki przyleciały pszczoły i zbierały nektar. Były bardzo pracowite, bo zaglądały do wszystkich kwiatków. Miałam spore kłopoty, żeby je ustawić do obiektywu, ale w końcu udało mi się i wyszły takie oto fotki.
Pszczółki w obiektywie.
Otaczająca nas przyroda jest piękna. Jak będziemy otwarci na to co nas otacza, to zobaczymy jak dużo wokół nas się dzieje. Na moim podwórku udało mi się zobaczyć biegającą pliszkę.
Udałam się na wycieczkę do lasu i oto co udało mi się zaobserwować.
Bliskie spotkanie.
Przyczajony zając za przysłowiową miedzą.
Bawiłam się w podchody i na kolanach zbliżałam się coraz bliżej.
Sarna przeskakująca przez drogę.
Przepięknie komponuje się zawilec gajowy wśród zieleni w lesie.
Byłam bardzo szczęśliwa z wycieczki, bo nie spodziewałam się takich rewelacji i zdjęć a przede wszystkim emocji, które mi towarzyszyły.
Klif Orłowski - pomnik natury, chluba Gdyni.
Warto zobaczyć na własne oczy i docenić potęgę morza i piękno otaczającej nas przyrody.
Obierzmy klif Orłowski, jako obowiązkowy punkt, który musimy zobaczyć. Zdjęcia, które przedstawię nie oddają tego co się czuje, warto podjechać i odczuć a przede wszystkim zobaczyć potęgę przyrody.
Widoki są przepiękne a zdjęcia tego nie oddają co się czuje.
W Gdyni Orłowie jest skwer Antoniego Suchanka- marynisty i malarza.
